Komórki somatyczne w mleku – przyczyny i zwalczanie
Komórki somatyczne w mleku to żywe lub obumarłe komórki krwi (głównie leukocyty) oraz komórki tkanki gruczołowej wymienia. Jakie są przyczyny podwyższonej liczby komórek somatycznych w mleku oraz w jaki sposób zapobiegać ich powstawaniu?
Jaką rolę w organizmie pełnią leukocyty?
Leukocyty, czyli białe krwinki lub białe ciałka krwi, pełnią ważną rolę w działaniu układu immunologicznego organizmu. Leukocyty biorą udział w reakcjach odpornościowych, z których jedną z najbardziej znanych jest fagocytoza. Proces ten polega na pochłanianiu przez komórkę obcych cząstek oraz usuwaniu martwych i zniszczonych komórek. Do zwiększenia ilości leukocytów w mleku dochodzi nie tylko podczas zakażeń tkanki wymienia, ale również w ramach innych stanów zapalnych. Leukocyty „przemieszczają” się do „zaatakowanego” miejsca np. tkanki płucnej, co skutkuje ich zwiększoną liczbą w całym organizmie, także w mleku. Dlatego nie zawsze podwyższona LKS świadczy o problemie w wymieniu.
Ile komórek somatycznych w mleku?
Skupiając się na gruczole mlekowym i jakości mleka skupowego, powinniśmy mieć na uwadze normy jakościowe obowiązujące w mleczarniach. Za mleko w tzw. „klasie ekstra” uważa się produkt zawierający do 400 tys. komórek somatycznych w 1 ml mleka, chociaż w niektórych mleczarniach normą gwarantującą utrzymanie ceny jest 200 tys.LKS u zdrowej krowy powinna oscylować w granicach 100-150 tys. w 1 ml mleka. Przy wielkości powyżej 200 tys. należy spodziewać się podklinicznych stanów zapalnych, zaś poziom poniżej 50 tys. może świadczyć o niskim poziome odporności krowy. Te osobniki, gdy dojdzie u nich do zapalenia wymienia, przechodzą je gorzej, z wyraźnymi objawami klinicznymi (znaczny spadek produkcji, gorączka, ogólne osłabienie, brak łaknienia), a sam proces chorobowy i okres rekonwalescencji trwa u nich dłużej. Wyższy jest również koszt leczenia, a zwierzęta raczej nie wracają do poziomu produkcji sprzed choroby.
Przyczyny i symptomy wysokiej LKSPrzyczyny podwyższonej liczby komórek somatycznych w mleku można podzielić na niezakaźne i zakaźne.
Wśród niezakaźnych wymienia się: kulawizny, nieodpowiednie warunki zoohigieniczne (stres cieplny, wysoka wilgotność, przeciągi, itp.), wadliwą pracę dojarki, brak higieny doju i w miejscu doju, nieumiejętny dój, stres, złą budowę anatomiczna wymienia oraz strzyków, zamuszenie, problemy żywieniowe (kwasica, ketoza itp.), genetykę.
Do zakaźnych przyczyn należą: bakterie chorobotwórcze (np. Streptococcus dysgalactiae, Streptococcus uberis, Enterococcus spp., Staphylococcus aureusoraz, pałeczki Escherichia coli, Klebsiella i Enterobacter ) oraz grzyby drożdżopodobne (np. Candida albicans), oraz glonach (np. z rodz. Prototheca).
Podwyższoną LKS wskazują m.in. wyniki z próbnych udojów oraz przekazane przez mleczarnię. Przydatnym jest również TOK (terenowy odczyn komórkowy), czyli podstawowe badanie pod kątem LKS. Należy również obserwować krowy podczas doju – obrzęk ćwiartek lub całego wymienia, zmienione mleko („serki”, „kłaczki”, „ropa”) oraz ból podczas zakładania kubków udojowych ewidentnie świadczą o problemie.
Profilaktyka
Istnieje kilka schematów postępowania w celu obniżenia poziomu komórek somatycznych w mleku zbiorczym. Przede wszystkim, poza poprawą warunków zoohigienicznych, należy wykonać posiewy mikrobiologiczne z mleka, aby sprawdzić, z jakimi patogenami mamy do czynienia – środowiskowymi czy zakaźnymi. Antybiogram i mikogram są konieczne, aby terapia antybiotykowa była skuteczna i celowana. Na podstawie wyników należy również dobrać odpowiedni lek na zasuszenie.Kolejnym ważnym elementem jest bieżący serwis sprzętu udojowego. Nie można zapominać o regularnej dezynfekcji, wymianie gum strzykowych, częstym sprawdzaniu jakości pracy sprzętu udojowego oraz wartości podciśnienia, w myśl zasady: im mniejsze podciśnienie, tym lepiej. Ważne jest, aby regulację podciśnienia wykonywać stopniowo (w jednakowych interwałach np. co 0,2 kPa), aby krowy mogły się „przyzwyczaić” do nowych warunków doju.
Normy przedstawiają się następująco:
hala udojowa (3 x dój) | 38 kPa |
hala udojowa (2 x dój) | 40-42 kPa |
dojarka przewodowa | 44 kPa |
dojarka bańkowa | 42 kPa |
robot udojowy (dój ćwiartkowy) | 38-40 kPa |
Nie należy zapominać o współpracy z lekarzem weterynarii, który dobierze odpowiedni schemat leczenia i zdecyduje np. kiedy należy podać antybiotyk lub kiedy wystarczy podanie leku w tubostrzykawkach. Ustali także termin włączenia leków przeciwzapalnych i podejmie decyzję o podaniu szczepionek lub wykonaniu autoszczepionek.Przy mastitis warto pamiętać o częstym zdajaniu oraz stosowaniu na wymię maści rozgrzewających lub chłodzących, w zależności od rodzaju zmian w tkance wymienia. Krowy chore oraz z wysoką zawartością komórek somatycznych powinny być dojone jako ostanie. Kolejnym ważnym elementem jest zachowanie procedur doju oraz reżimu sanitarnego. Nie da się wykonać doju sterylnie, ale należy zadbać o jego czystość.Duży wpływ na jakość mleka ma również system utrzymania zwierząt. Obory, w których krowy utrzymywane są na głębokiej ściółce, są znacznie częściej narażone na problemy związane z wysoką LKS. Przy nieumiejętnym zarządzaniu (rzadkie dościelanie, mokra lub zapleśniała słoma), ściółka staje się inkubatorem do rozwoju patogenów środowiskowych szkodliwych nie tylko dla wymienia, a także dla racic i skóry (grzybice, ektopasożyty). Przy utrzymaniu krów na matach legowiskowych również należy zwracać szczególną uwagę na czystość. Z pozoru czyste maty mogą okazać się również źródłem rozprzestrzeniania się chorobotwórczych drobnoustrojów. Warto je często myć i dezynfekować. Przy systemach uwiązowych nie można zapominać o częstym dościelaniu i odrzucaniu łajniaków. Ściółka musi być zawsze dobrej jakości, bez śladów pleśni, sucha i chłonna.Wśród czynników mających ważne znaczenie na zdrowotność wymienia warto wymienić także zbyt dużą wilgotność w budynkach inwentarskich, brak odpowiedniego doświetlenia, przegęszczenie zwierząt, brak wydajnej wentylacji, inwazje owadów (muchy), odchów młodzieży w złych warunkach zoohigienicznych oraz słaby dostęp do wody i małe przepływy w poidłach.
Źródło: Krowie Na Zdrowie